środa, 23 sierpnia 2017

Rossman i promocje! Co kupuje mloda mama!?

Promocja na kosmetyki pielęgnacyjne do 30.08 ;)
Obecnie przebywam nad morzem i jest tu rossman ale malutki i nie ma w nim wszystkich kosmetyków wybrałam dwa które są mi obecnie potrzebne.

Mimo dobrych genow (moja mama nie miala ani jednego rozstępu) przy ciazy blizniaczej nie uchronilam swojego brzucha. Pozostala mi pamiątka do konca życia..ale aby choć troszke je zmniejszyć (ahhh ta nadzieja).. kupiłam dzis olejek bio-oil i moj ulubiony balsam do ciała nivea pod prysznic. Lubię nawilzona skórę po tym balsamie. Niestety, jakoś tak się trafiło ze nie uzywalam go w ciąży z dziewczynami i skóra wyglada nie najlepiej. ;(

Po powrocie w swoje okolice zajrze jeszcze raz do rossmana i mam  zamiar kupić
Sutricon silikonowy zel na blizny i olejek kokosowy do skory, wlosow i paznokci ;) Jako mama ostatnio zapomniałam o pielęgnacji ciała.

Zaczynam szukać czasu dla siebie.. postanowione. Zero lenistwa do dzieła. :)

Dzięki Ci o rossmanie za promocję.
Wypróbuje olejek, zel i opisze refleksje na blogu. Zyczcie mi powodzenia!!

piątek, 26 maja 2017

Matko jesteś w szpitalu?!

Dni mijają jak szalone, od ostatniego postu minął rok.
Czy coś w moim życiu się zmieniło?
Owszem.. jestem starsza, bardziej doświadczona i znów w ciąży!
Ha i to jakiej ciąży podwójnej, bliźniaczej.
Czekam aktualnie na dwie śliczne dziewczynki..
Niby dopiero 34 tydzień a ja liczę dni aby szybciej urodzić i nie zwariować.
Ciąże bliźniaczą rozwiązuje się miedzy 37 - 38 tyg, ciąży.  
A ja trafiłam do  szpitala i mija 10 dzień mojej męki.eś
Myślisz sobie, o co babie chodzi.. otóż ..
nie znoszę szpitali
tęsknię za moją wredna 3 latka (kocham nad życie)
tęsknie za mężem 
tęsknie za psem i swoboda 
wolność i swoboda ...i dobra zabawa ^^ (kto by nie chciał leżeć w piękna pogodę na słonku na plaży?)

Szpital i owszem możesz leżeć i nic nie robić - niby też super! Ale szczerze to jeden, dwa góra dni i masz po dziurki w nosie..

Ciągłe czekanie mnie zabija. Czekam na ktg, obiad, kolacje i nawet na sprzątanie!!

Plus.. poznajesz fajne dziewczyny które mają podobne problemy, gdzie poznasz tyle kobiet na raz z którymi masz wspólne problemy? !

Z perspektywy czasu czasami za tym miejscem tęsknię.. kiedy ja znów się tak wyśpie??

Tak więc;) głowa do góry i relaksujcie się mamusie! Dzidziusie będą spokojniejsze oraz wy wypoczęte i pod kontrolą specjalistow co najważniejsze!!! ;)

poniedziałek, 10 października 2016

auto,rower oraz piwo.. co to ma do dzieci ? :) moje przemyślenia lipcowe!

Cześć blogu,

W sumie pisze wyłącznie dla siebie, jakoś tak już wyszło :)
W dniu wczorajszym zaliczyłam w garażu słup, ale słup jak i mój staruszek trzyma się dobrze. Jakoś tak wyszło że się zgapiłam i zamyśliłam. Wersja dla małża " w lusterkach nic nie widać, kup mi nowy" :D Wiecie auto ma już 21 lat, to poważny wiek.  Słup nowo postawiony w garażu więc i garaż i nasz nowy blok stoi ufff, nawet ryski nie ma. Mało tego...

Auto plus rower równa się rowerzyści na drodze, a że ja nie jestem super kierowca tylko przeciętnym to równa się krzyki i wyzwiska na drodze. Niekiedy i owszem ktoś może mieć racje. Jestem tylko babą za kierownica. Jak jadę z dzieckiem daje z siebie wszystko, nie jadę sama tylko z najważniejszą osobą na świecie. Wczoraj jakiś starszy Pan jadący najpierw pod prąd, niczym strzała stwierdził że musi przed moją maska zjechać na poprawny bok ulicy. Niee, niee nie przejechałam dziadka, zatrzymałam się, poczekałam i i na podziękowanie dostałam okrzyk " naucz się jeżdzić". A wiecie dlaczego? haa bo zatrzymałam się za blisko krawężnika na który ów Pan chciał zjechać! Droga prawie jak jednokierunkowa szeroka a do tego przy chodniczku zastawiona autami. I tak się zastanawiam gdzie wtf miałam się zatrzymać ? Na dziadku?

Całą drogę nie dawało mi to spokoju, jak to jest że starsi ludzie są tacy władczy, niemili, i uważają że im wszystko wolno? Ostatnio spotykam tylko takie starsze osoby. Jest mi przykro gdy to widzę, chce nauczyć szacunku moje dziecko. Jak mam dać jej przykład? Dlaczego mam się przed tym nie bronić, dlaczego ludzie nie szanują młodego człowieka? NIBY SZACUNEK RODZI SIĘ PRZEZ SZACUNEK! U mnie ostatnio się to nie sprawdza.

Mam prawo jazdy od 2011 roku, ale miałam 3 - letnia przerwę, zostałam zmuszona przez życie do jazdy autem choć tego nie znoszę. Właśnie na wzgląd do braku szacunku do kobiety, początkującego kierowcy ( miałam ogromny zielony listek na początku kariery kierowcy z myśla że ktoś potraktuje mnie na spokojnie, ale to nic nie dało). Przykre..

Piwo z kierowaniem nie ma nic wspólnego w sumie.. ale wczoraj czytałam pytanie jednej z Pań z gupy na fb. Dotyczące picia piwa bezalkoholowego. Nie będę przytaczać co tam było zawarte bo nie o to mi chodzi, Nie chce nikogo oceniać tyko napisze swoje przemyślenie dotyczące całej hmm rozmowy. Piwo bezalkoholowe w dzisiejszych czasach ma pewien procent alkoholu np. (0,2 %, 0,5%) marek nie przytaczam bo pija rzadko a jak juz pije bezalkoholowe to sprawdzam dokładnie co jest napisane, Nie wiadomo jaki procent, ilość alkoholu wpływa na dziecko w brzuchu mamy. A więc czytać trzeba etykiety!! A jabłka w brzuchu fermentują czasem i owszem ale ku.... co to ma do picia w ciąży? Tłumaczenie sobie w ten sposób picia alkoholu jakiegokolwiek jest po prostu śmieszny, a jeśli mówi to kobieta w ciąży to brzmi to jakoś dziwnie,


pozdrawiam J.

Baby design Travel - model z roku 2015

Witam,
Ostatnio córka więcej podróżuje na nóżkach, ale w razie snu itp posiadamy lżejszy wózek jakim jest Baby design Travel.

Kupiliśmy go z myślą o podróżach po sklepach bądź gdy jadę pociągiem i pokonuje samodzielnie przejścia podziemne itp. (choć z 13 kg dzieckiem nie jest to już takie wygodne i lekke)

Jest to wózek typu parasolka, łatwo się mieści w bagażniku niewielkiego samochodu  (np. peugeot 106,206,307 ). Jego waga to 8,9 kg.

Tak jak w Bd Lupo tapicerka jest okropna, każda kropelka wody jest widoczna na materiale. Gdy ktoś zdecyduję się na ten powóz należy kupić dodatkową wkładkę która jest łatwa do zdjęcia i uprania. (Roczniak lubi jeść chrupki kukurydziane, soczki marchewkowe itp.)

Budka która jest powiększana ogólnie zdaje egzamin, tylko pod wpływem leżenia dłuższego na jednym boku odkształca się i brzydko wygląda.

Kółka ciężko się prowadzą do tego hałasują, hamulec muszę mocno kopnąć aby zadziałał.

Dodatkowo prowadzenie wózka jedna ręką to istny wyczyn cyrkowy. Prowadzi się jak pijany rower.
Oparcie nie składa się do leżenia na płasko tylko pół leżąco, dodatkowo utrudnia to
wykładanie/wyjmowanie z wózka produktów z kosza.
Wózek posiada krótkie siedzisko, jest to taki "poddupek" dokładnie mówiąc, gdy dziecko jest malutkie jest to nieodczuwalne , ponieważ jest regulowany podnóżek. Kulce wiszą nóżki i delikatnie mówiąc mam wrażenie że za chwilę zsunie się z siedziska, (wzrost kulki to 90 cm)

Za co go lubię?
Plusem  jest to że mieści się do każdego naszego auta. Ogólnie mam do niego wielki sentyment, na krótkie dystanse jak znalazł, na podróż gdzie dużo się spaceruje to męczarnia (jęczałam całe wakacje nad morzem, prawie już go nawet sprzedałam). Dla trzeciego dziecka kupie inny.. :)

pozdrawiam

niedziela, 15 maja 2016

Aniołek

Od prawie roku nie pisałam nic na blogu. Miałam różne chwile w tych ostatnich miesiącach. Od chwil zachwytu i radości po złość i zwątpienie.

Myślałam że nic złego już mnie nie czeka..myliłam się, jednak jestem dzięki temu silniejsza.
Jak to ktoś powiedział "Bóg daje nam tyle ile damy rade znieść". Dziś spokojnie mogę powiedzieć że jestem silna.

Mam siłę dzięki mojemu mężowi i córeczce.

W październiku podczas USG wykryto u mojego maluszka brak czaszki, bezczaszkowiec.
Brzmi to okropnie, moje dziecko nawet jak się urodzi nie będzie w stanie żyć.
Bóg dał mi dziecko i je odebrał okrutnie, ale ja się nie poddałam. Nie usunęłam mojego dziecka, któremu bije serce . Ona chciała żyć choć chwile, dać nam tyle radości ile mogła.
Nigdy nie zapomnę jak mnie kopała w brzuszku  i spać nie mogłam, jej śliczniej buzi i rączek.
Mała kopia starszej siostry. Gdzieś czytałam że dzieci z taka wada wyglądają jak "potworki", jest to gówno prawda. Była śliczna.

Aniołek urodził się i zmarł w tym samym dniu. W święta Wielkanocne.

Dziś choć od urodzenia malutkiej minęło niewiele czasu mogę powiedzieć że jestem mama dwóch ślicznych dziewczynek. Jestem z siebie dumna, i mimo bólu staram się być szczęśliwa. Aniołek i Kulka dają mi dużo sił "poweru" :) Myślę że chciałabym pomagać kobieta w takich sytuacjach. Chciałabym zrealizować marzenia o zostaniu psychologiem :) Mam nadzieje że uda mi się to zrealizować dla moich dzieci, dla siebie i małża. (najsilniejszy młody tata na świecie).

Gdy jakaś mama z takim problemem chce pogadać, to zapraszam. Wysłucham i może uda mi się jakoś pomóc.

pozdrawiam J.

poniedziałek, 12 października 2015

Jak się kończy zabawa z telefonem.

Jak każda mama oddałabym córce wszystko co mogę najlepszego. Zawsze jak ma zły humorek oglądamy dziecięce teledyski i maluszek się uspokaja.

Dziś kulka chciała pokazać że potrafi sprzątać i wrzuciła do wilgotnego na szczęście zlewu mój sprzęt. Jest już dość wysoka (83 cm) jak na roczne dziecko i na paluszkach ma możliwość wrzucić coś do zlewozmywaka. :(

Telefon nie działał tak jak kulka chciała więc pomogła mamie i mój wymarzony samsung wpadł do zlewu.

Wybaczcie, jeśli ktoś to czyta musiałam się wyżalić. Prezent od ukochanego męża z okazji ślubu, aż mnie serce boli że się psuje w nim wyświetlacz, Może wyschnie i będzie działał ale pewności nie mam.

Zabieranie telefonu przez dziecko jest praktycznie norma ale trzeba mocno uważać, nigdy nie wiadomo co maluchowi przyjedzie do głowy.  Dzieci się nieprzewidywalne!

smutna mama

poniedziałek, 5 października 2015

rok po roku.

I znów będę mama maluszka. Kulka zostanie starsza siostra, a ja zdobędę nowe doświadczenie ;)